poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Wakacyjne przetasowania

W tym roku, dość mocno zmieniły się kierunki wakacyjne. No przynajmniej, wśród moich znajomych. Chyba jedynie hit od lat - czyli Chorwacja, została na swoim miejscu. W tym roku, praktycznie nikt nie pojechał na greckie wyspy. Raczej znajomi wybierali Bułgarię, która mi osobiście kojarzy się z "grzybiarkami" z lasu oraz gorące wybrzeże Hiszpanii.

No Costa Brava, marzy mi się od lat. Ale jakoś tak nigdy nam nie po drodze. Jednak po tegorocznej wizycie nad Bałtykiem, stwierdzam, że drogo to i u nas jest. Pogoda w kratkę, plus darmowa olimpiada w wyścigu z parawanami. Ja osobiście dziękuję. Wolę trochę grosza dołożyć i zobaczyć inny kraj, bez porannych zawodów.
Jak się człowiek naogląda takich zdjęć - http://www.wakacjenatak.pl/kurorty-na-dzikim-wybrzezu-hiszpanii/ to potem mózg pracuje. Mam tym razem mocne postanowienie, że przyszłe wakacje będą nasze.  
Spain, my lovely Spain! <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz