poniedziałek, 14 marca 2016

Patrzydło

 Jak znajdę wolną chwilkę, to lubię sobie popatrzeć na jakiś dobry kryminał. Kiedyś zaczytywałam się w książkach Agathy Christie, czy nawet naszej polskiej pisarki - Joanny Chmielewskiej. Teraz już nie mam na to czasu. Nad czym ubolewam, jednak nie tracę nadziei, że przyjdzie ten dzień, kiedy zasiądę z książką w ręku.

Obecnie namiastką moich ulubionych kryminałów jest serial - The Killing (pol. Dochodzenie). Fabuła jego oparta jest na duńskim serialu Forbrydelsen, a jej amerykańską wersję wyprodukowała stacja AMC, czyli ta od Breaking Bad czy The Walking Dead. Serial wciąga niesamowicie, jest mroczny i bardzo nieamerykański. Kiedy nie wyrobię się z obowiązkami domowymi i nie mam czasu na odcinek, jestem bardzo zła. Jest co oglądać, bo sezonów jest cztery, a ja jestem dopiero w połowie drugiego.
Akcja Dochodzenia rozgrywa się w Seattle, gdzie dwóch detektywów, szuka zaginionej dziewczyny - Rosie Larsen. Intryga zatacza bardzo szerokie kręgi, bo we wszystko wmieszani zostają także politycy. Nie będę więcej zdradzać, ale dawno już nie oglądałam tak dobrego serialu. Każdy odcinek coraz bardziej wciąga i odsłania wciąż więcej faktów. Podobno serial ten był puszczany w stacji FoxLife, ale niestety nie jestem szczęśliwą posiadaczką tego programu, więc oglądam go online. Co aktualnie jest mi na rękę, bo patrzę tylko wtedy, kiedy czas mi na to pozwala.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz